- 2.5 szklanki otrębów (dałam 1.5 szkl pszennych, 0.5 owsianych i 0.5 żytnich)
- 3 jajka (osobno żółtka i białka)
- cukier/miód/słodzik do smaku ( u mnie 3.5 łyżki fruktozy)
- 2 łyżki kakao (można pominąć)
- 0.5 szklanki mleka
- aromat (np. waniliowy)
- łyżeczka proszku do pieczenia
- owoce (u mnie jabłka i śliwki)
Białka ubijam na sztywno z fruktozą.
Śliwki przekrawam na pół i wyciągam pestki, jabłko obieram i kroję w grubszą kostkę.
Do ubitych białek dodaję resztę składników prócz jabłek i mieszam.
Masę wylewam do keksówki (wyłożonej papierem lub natłuszczonej), wyrównuję i kładę na wierzch śliwki przekrojoną stroną do góry.
Wstawiam w 180 stopni do piekarnika do suchego patyczka (w zależności od piekarnika od 45 do nawet 60', u mnie wystarczyło 50).
Otręby żądzą! U mnie prawie wszystko z otrębami, muszę w końcu coś innego wrzucić dla odmiany :D Twoje ciasto wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście - może i nie na salony, a bo po wypieczeniu wygląda jak, za wielkim przeproszeniem, zeschły krowi placek... ale za to naprawdę jest dobre! ;D I wartościowe! - można sobie wcinać ze spokojem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
N.
Pychotka;)
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowy wypiek, a przy tym wygląda bardzo smacznie!! ;)
OdpowiedzUsuńGenialnie. Bardzo lubię ciasta, które można podciągnąć pod kategorię zdrowych. Z kakaem - zawsze jestem na tak! :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!:) uwielbiam takie zdrowe wypieki
OdpowiedzUsuńzdrowy, smaczny wypiek :) poproszę kawałek .
OdpowiedzUsuńMi tam wyglad nie przeszkadza. Wazne, ze smaczne :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie piekłam niczego z otrębów. :) Świetny przepis, do wypróbowania. :D
OdpowiedzUsuń