Składniki (na ok. 8 porcji)
- Arkusz gotowego ciasta francuskiego (u mnie light- można dostać takie w większości marketów)
- 150 g twarogu (u mnie chudy)
- 1 łyżka jogurtu naturalnego lub mleka
- 1 łyżka fruktozy lub do smaku
- Opcjonalnie: kawałki owoców (u mnie ananas)
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto francuskie dzielimy na 16 równych prostokątów (można więcej lub mniej, w zależności od tego jak dużo ciastko chcemy uzyskać).
Twaróg rozdrabniamy z jogurtem/mlekiem i fruktozą. Nakładamy na 8 prostokącików tak, aby brzegi nie były wypełnione. Jeżeli mamy owoce to kładziemy je na twaróg, nakładamy na wierzch pozostałe 8 prostokącików i sklejamy brzegi np. widelcem.
Wierzch można posmarować mlekiem lub rozmąconym jajkiem (ale nie jest to konieczne).
Wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 15-20 min, do momentu aż ciastko będzie jasnobrązowe.
Wartość kaloryczna: ok. 150 kcal/ porcja
Mmm, francuskie rożki <3 Pycha! Najlepsze są według mnie albo z twarogiem, albo z jabłkami.
OdpowiedzUsuńmniam ,ale pychotka ! muszę zrobić takie na przekąskę czy deser ;d a nawet śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńAle cudo, muszę zrobić! :) Zainspirowałas mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże i nie jest dietetyczne i zdrowe, ale za to jakie pyszne!
OdpowiedzUsuńproste i smaczne :)
OdpowiedzUsuńprosto pysznie i lżej ;) MNIAM
OdpowiedzUsuńskoro jesteś fanką nieprzetworzonego jedzenie to co robi u Ciebie gotowe ciasto francuskie?
OdpowiedzUsuńCzekam na następny wpis.
OdpowiedzUsuńMyślę, że widziałem ciekawsze wpisy
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuń