Tym razem proponuję Wam szybkie i smaczne bułeczki właśnie z tych nasion, które w tej formie zadowolą każdego, kto lubi zjeść na śniadanie tradycyjną bułkę, a przy okazji bardzo łatwo je zrobić :)
- 2 łyżki siemienia lnianego (obojętnie jakiego- całego, mielonego, odtłuszczonego lub mix)
- 1 małe/średnie jajko
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka naturalnego jogurtu
- Opcjonalnie: ulubione przyprawy
Wszystkie składniki dokładnie razem mieszamy. Przelewamy do okrągłego naczynia (z przeznaczeniem do mikrofalowania), w którym uzyskamy kształt bułeczki.
Wstawiamy do mikrofali na wysoką moc na ok. 3 minuty.
Wyciągamy i studzimy ok. 5 minut. Po wystudzeniu możemy przekroić na 2 lub 3 części i obłożyć ulubionymi produktami :)
Wartość kaloryczna: ok. 180 kcal
Ciekawe, ciekawe i na szybko. Muszę przetestować ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja :D
OdpowiedzUsuńJa nie kumam. Z samego siemienia lnianego wychodzi ta bułeczka? Nie ma tu żadnej mąki?
OdpowiedzUsuńNajbardziej mączną rzeczą tutaj jest proszek do pieczenia :) A siemię lniane robi się bardzo gęste pod wpływem cieszy, więc po dodaniu jajka i dodatkowo odrobiny jogurtu robi się naprawdę gęsta papka, która podczas mikrofalowania rośnie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzetestowałam. Faktycznie wychodzi z tego coś na kształt bułki więc super. Natomiast w smaku to dla mnie raczej omlet z siemieniem niż bułka. Siemię nie napęczniało (może powinno stać dłuższą chwilę w cieczy?) a bułka powstała ze spienionego jajka z jogurtem.
UsuńMoja ocena: za pomysł 10, za smak 4.
Lepsza bułka jest jak siemię jest zmielone
Usuńi w 5 minut, z kilku składników będę miała ciepłą bułeczkę na śniadanie? z wielkiej ciekawości i lekkiego niedowiarstwa - muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam i zachęcam do podzielenia się opinią! :D
Usuńz mikrofalii?
OdpowiedzUsuńto mnie zastrzeliłaś. są świetne. w życiu bym nie pomyślała!
coraz bardziej kuszą mnie mikrofalówkowe wypieki^^.
OdpowiedzUsuńbułka zrobiona :) moja ocena to 4
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis
Przed chwilą zrobiłam sobie na śniadanie. Co prawda jogurtu nie miałam, ale Almette też daje radę. I moje wyszły żółciutkie jak kurczaczki - to chyba przez jajka od kur wiejskich biegających. Samej tej bułeczki nie polecam, ale z nadzieniem jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za opinie :) Osobiście sama na tę bułeczkę nie narzekam. Doprawiam sobie odrobiną soli, papryką i oregano i mogłabym jeść ją samą :D
OdpowiedzUsuńBułeczka wspaniała! Uwielbiam takie proste, zdrowe i szybkie przepisy ;) dla mnie z odrobiną pieprzu i papryki jest bezbłędna - przepyszna i sycąca. Będę często sobie takie sprawiać na śniadanie, polecaaam jak najmocniej :)
OdpowiedzUsuńCokolwiek by o tym nie powiedzieć, da się to posmarować Delmą, położyć mielonkę, obrzucić majonezem i zjeść ze smakiem :) I jest o niebo lepsze od tej kleistej mazi, którą się otrzymuje przez gotowanie siemienia lnianego z wodą. Przyprawiłam jarzynką i bazylią. Wejdzie na stałe do mojego jadłospisu. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńDziś wersja z przyprawą do kurczaka i oregano. Na to mazidło, szyneczka, majonez i ser żółty. Super!
OdpowiedzUsuńMój układ trawienny mówi "dziękuję" :)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast jogurtu można dodać śmietanę? :)
OdpowiedzUsuńMożna, aczkolwiek tłusta śmietana to nie jest najlepszy pomysł.
UsuńInteresujący blog oraz ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńbogini gypse,
angelvip.pl,
scout69.com.pl
Przepyszne, z mascarpone i ogórkiem👌
OdpowiedzUsuń