A wszystko czego potrzebujemy na jeden taki naleśnik to:
- Jajko (białko i żółtko osobno)
- łyżeczka serka homogenizowanego lub gęstego jogurtu
- szczypta proszku do pieczenia
- przyprawy (w zależności czy na słodko czy wytrawnie)
- ew. kropelka oliwy
Białko ubijamy na sztywno.
Żółtko mieszamy z serkiem, proszkiem do pieczenia i przyprawami, po czym dodajemy do ubitego białka i delikatnie mieszamy.
Masę wylewamy na mocno rozgrzaną patelnię (jeżeli potrzeba dodajemy oliwę na patelnię) i smażymy pod przykryciem na małym ogniu, aż spód się zetnie na brązowy kolor (zajmuje to ok. 2min). Obracamy i dosmażamy z drugiej strony.
Słyszałam również, że naleśniki te można przyrządzić w mikrofali, ale nie praktykowałam :) Smacznego!
mam pytanko, jak smakuje z dzemem?
OdpowiedzUsuńHmmm...ciekawy pomysł....takie omletowate naleśniki. Muszę koniecznie przetestować :)
OdpowiedzUsuńCiekawe:D Podoba mi się ten pomysł:) pewnie są delikatniejsze w smaku?
OdpowiedzUsuńSą nieco pulchniejsze :)
OdpowiedzUsuńA na ile naleśników ten przepis Kochana? : )
OdpowiedzUsuńTak jak napisane- na jeden :)
OdpowiedzUsuńmmmm uwielbiam to Twoje zdrowe jedzonko:)
OdpowiedzUsuńten przepis jest genialny :) <3
OdpowiedzUsuńNaleśnik był bardzo pulchniutki i gdy jadłam go z musem jabłkowym prawie nie czułam różnicy od normalnego naleśnika.
Jejku...przepis super, ale za nic nie potrafię obrócić tych naleśników na drugą stronę:(
OdpowiedzUsuńJeszcze dzisiaj wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, ile kcal ma jeden naleśnik ?
OdpowiedzUsuńProbowal ktos zrobic bez ubijania oiany? Wbic cale jajo do serka i dodac proszek?
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Naleśniki są genialne :)
OdpowiedzUsuń