piątek, 12 sierpnia 2011

Dlaczego właśnie tak? PIRMIDA

Hej ponownie!
Trwając w tematyce bloga, chciałam poruszyć kwestię, wydaje mi się, dość zasadniczą w odżywianiu. A mianowicie: co i  jak?
Ci z Was, którzy się tym interesują, na pewno wiedzą, czym jest i jak jest zbudowana piramida żywieniowa wprowadzona przez Światową Organizację zdrowia (WHO- World Health Organization). W dobie dzisiejszych czasów, gdzie kolorowe gazety są zdominowane przez najróżniejsze diety (w tym diety cud i monodiety) ciężko jest dostrzec czego i ile jeść.
Oto piramida, którą wydrukowałam i cały czas wisi na drzwiach mojej lodówki:



Jak rozpracować piramidę?
Najlepiej od podstaw, czyli od rzeczy, które powinno spożywać się najczęściej w ciągu dnia do szczytu, czyli produktów, które powinno się spożywać sporadycznie.

Ćwiczenia:
Kluczem do utrzymanie zdrowego stylu życia jest dbanie o swoją kondycję. Według WHO powinniśmy poświęcić na ćwiczenia minimum 30 minut dziennie. Polecam więc poranną gimnastykę oraz uprawianie jakiegoś sportu chociażby rekreacyjnie.

Produkty zbożowe;
Powinno się  je spożywać ok. 4-5  porcji dziennie.Wiele osób dbających o linię lub stosujących diety redukcyjne boi się pieczywa, ryżu, czy makaronów. To błąd, pod warunkiem, że będziemy wiedzieć, jakie produkty zbożowe są najlepsze, a najlepsze to pieczywo razowe z pełnego ziarna, ryż naturalny brązowy, różnego rodzaju kasze (gryczana, jaglana etc), makaron razowy lub z pszenicy durum, otręby. Produkty te zawierają dużo niezbędnego w codziennej diecie błonnika.

Warzywa i owoce:
Warzywa- bogactwo witamin i raj dla kucharzy. Mają bardzo niewiele kalorii, najlepiej dodawać je do każdego posiłku, można spożywać w praktycznie nieograniczonych ilościach. Do kolorowy, do wyboru- każdy znajdzie coś dla siebie. Owoce, choć również bogate w niezbędne składniki odżywcze, powinny być spożywane w mniejszych ilościach, najlepiej raz dziennie, ze względu na swoją kaloryczność oraz znaczną zawartość cukrów.

Nasiona i warzywa strączkowe:
Nie możemy zapominać o grochu, fasoli oraz orzechach. Najlepiej jeść orzechy włoskie i migdały, niewielką garść raz dziennie, żeby wspomóc procesy myślenia i koncentrację.

Chude mięso, ryby i jajka:
Kurczaki, indyki, tuńczyki, łososie, dorsze czy makrele- tego typu mięso najlepiej spożywać zamiast mięsa czerwonego, 2 niewielkie porcje raz dziennie. Z jajkami podobnie.

Mleko i nabiał:
Powinno się spożywać raz dziennie. W tej grupie znajdują się: jogurty naturalne, sery, serki, twarożki.
Na samej górze, u szczytu piramidy znajdziemy produkty, które powinniśmy spożywać tylko okazyjnie, parę razy w miesiącu. Są to:
Czerwone mięso i produkty z pszenicy oraz produkty zawierające cukier w tym przede wszystkim słodycze (stety niestety...).

Osobiście staram się stosować do tych wszystkich zaleceń (aczkolwiek wiadomo- nie zawsze wychodzi;)), trwa to już koło roku i muszę przyznać, że czuję się naprawdę świetnie, co potwierdza lepsza kondycja moich włosów, paznokci oraz cery. 
Polecam Wam gorąco!


Pomocne źródło:
https://apps.who.int/aboutwho/en/healthforall.htm

6 komentarzy:

  1. dziękuje , bardzo przydatne. ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, dobrze, że piszesz o takich rzeczach, bo świadomość społeczeństwa ciągle jeszcze jest na bardzo niskim poziomie w zakresie co i w jakich ilościach jest zdrowe. Mam tylko dwie uwagi - makaron z przenicy durum może być biały, jak i ciemny tj. nieoczyszczony. Nie chodzi zatem o spożywanie białego makaronu z tej przenicy, ale o makaron razowy. Co co znaczy razowy - synonimem jest: pełnoziarnisty, nieoczyszczony, a w przypadku mąki (to z niej robi się makaron, naleśnikui, pierogi, chleby) - każdy rodzaj mąki pochodzący ze zbóż - czyli np. przenica (jaskakolwiek odmiana, w tym durum), żyto, orkisz - może być oczyszczona - biała, jak i nierafinowana - nieoczyszczona, a wynika to wprost z procesów obróbki jakim ziarno jest poddawane. Ilekroć mamy wskaznie, że jest to typ maki 2000 - jest to mąka pełnoziarnista. I tylko taka jest pełnoziarnista, czyli razowa. Zatem mąka jak najbardziej, bo węglowodany zajmują słuszne miejsce w podstawie piramidy, ale z pełnego przemiału!!!
    No i dodać trzeba, że mając na względzie wyniki zdrowotne osób z okolic Morza Śródziemnego dodano codzienne spożycie oliwy z oliwek i olejów tłoczonych na zimno - bez poddawania ich obróbce termicznej np. lniany, sezamowy... To dletego, ze bogate są w NNKT niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, które w odróżnieniu od nasyconych powinny być spożywane regularnie - codziennie.
    A mięso - owszem można ryby zwłaszcza i ewentualnie drób (o ile ekologiczny, a nie naćkany hormonami) spożywać do 2 razy dziennie w mini ilościach, ale nie jest to konieczne. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe informacje. Przyswoiłam i dzięki za sprostowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gorąco polecam czarny ryż, dostępny w bio-sklepach, zdrowy i przepyszny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mięso: dziś przeczytałam ciekawy artykuł napisany przez eksperta dietetyka i doktora biotechnologii na temat mięsa. twierdzi on, że fakt, iż w mięsie jest podobna zawartość żelaza co w warzywach, i to wszystkich, jest bardziej przyswajalne, ale poprzez obecność witaminy C w warzywach, owocach, owo żelazo też jest dobrze tolerowane.
    Przez co mity związane z żelazem pochodzącym z czerwonego mięsa nie koniecznie są prawdą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przyswajalność żelaza wpływa wiele czynników (nie tylko witamina C). Żelazo dzielimy na hemowe i niehemowe. Stopnień przyswajalności w przypadku produktów mięsnych i roślinnych różni się. Co oczywiście nie oznacza ,że mięso jest jedynym, słusznym źródłem żelaza:)

      Usuń

Co o tym sądzisz? ;)