Dawno mnie tu nie było, ale wcale nie zapomniałam, że coś takiego tutaj prowadziłam, natomiast od paru miesięcy moje życie jest na bardzo wysokich obrotach i żeby to wszystko ogarnąć muszę wyznaczyć jakieś priorytety.
Mam jednak nadzieję, iż wybaczycie mi to, tym bardziej, że chciałabym podzielić się z Wami moim wspaniałym odkryciem! :)
Jakoś w okolicach 6 grudnia dostałam paczkę pełną słodyczy. Nie są to jednak zwykłe słodycze. Są one słodzone stewią i zrobione z belgijskiej czekolady. Jeśli nie wiecie zbyt dużo o stewii to więcej informacji znajdziecie tutaj: http://www.stewiarnia.pl/.
To, co znalazło się w paczce to:
5 czekolad po 80g |
250g stewii 1:1 oraz słodzik w tabletkach |
Krem czekoladowy- mój ulubieniec! |
2 batoniki oraz 9 pralinek |
Jestem strasznym słodyczomaniakiem i w końcu znalazłam alternatywę dla siebie. Różnica w kaloryczności może nie jest bardzo duża (np. standardowa czekolada ma ok. 520 kcal/100g, a stewiowe- ok. 450), natomiast walory zdrowotne są niesamowite i na pewno można pojeść trochę takich słodyczy bez większego wyrzutu sumienia.
Zdecydowaną różnicą między zwykłym cukrem a stewią jest to, że po zjedzeniu produktów słodzonych stewią nie występuje typowe "ssanie" na języku, co jest typowe dla tradycyjnego cukru, który w ten sposób uzależnia. Warto też zaznaczyć, że produkty z czekolady belgijskiej są w smaku luksusowe i to naprawdę czuć.
Cena takich słodyczy na pewno jest dość wysoka, co jest zdecydowanym minusem, natomiast można to wykorzystać jako prezent dla osób będących na diecie lub dla diabetyków.
Polecam zwłaszcza krem czekoladowy oraz stewię w kryształkach :) to naprawdę praktyczne rozwiązanie, gdy ma się ochotę na małe co nieco.
Oo, co za powrót :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ukradkiem pożarłem część słoika czekolady i mogę potwierdzić belglijskość smaku, który jest przecież bardzo specyficzny :) Mniejsza o cenę, od czasu do czasu warto!
Poprostu słodkośc hehe
Usuńfaktycznie raj! :)
OdpowiedzUsuńmm same słodkości <3 :)
OdpowiedzUsuńWoooooow
OdpowiedzUsuńZakochałam sie.
. Bardzo bym chciała nawiązać kontakt z jakąś firmą.
Niestety nie wiem, jak się do tego zabrać. Jak ty to zrobiłaś? Jestem pod wrazeniem.
Hhhmmm wygląda ciekawie. Jak smakuje i czy faktycznie takie zdrowe?
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie. Zastanawiam się, jednak, czy będąc na diecie takie słodkości nie zaburzą totalnie kuracji odchudzania.
OdpowiedzUsuńHej, bardzo zajmujące miejsce, rewelacyjny tekst, wspaniale przedstawiony, pewnie nie raz odwiedze twój blog, gdyż naprawde nadzwyczaj mi się tutaj u Ciebie podoba, pozdrawiam Marta :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ;) Nigdy takich nie widziałam. Ciekawe czy nie różnią się aż tak smakiem od zwykłych
OdpowiedzUsuńNo proszę, bardzo ciekawy zestaw zdrowych słodkości :) Stewia towarzyszy mi codziennie i jest to bardzo fajna alternatywa. Ten krem czekoladowy zachęca, wiesz może gdzie można te cudeńka belgijskie zakupić? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńja mam takie z www.stewiarnia.pl, zdaje się, że autorka też stamtąd. jest pycha :)
UsuńKrem czekoladowy ze stawią jest moim faworytem! Możesz napisać jakie ma wartości odżywcze i wartość energetyczną? Jestem ciekawa czy można go polecać odchudzającym się...
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! Słodycze z takim zdrowym słodzikiem. Jestem zdania, że jest to pewna alternatywa mająca na celu redukcje spożycia sacharozy, czyli zwyczajowego cukry, jednak nie wiem do końca, czy można żywić się tym bezkarnie i długotrwale. Ja bym spożywała je z dużą dozą ostrożności. Na pewno nie codziennie :)
OdpowiedzUsuńZmotywowana wszelkimi słodzikami sama zakupiłam taką stewię i.... nie byłam zachwycona efektem. Jest tak słodka, że nawet 1 mała tabletka to dla mnie za dużo. Wolę już chyba zupełnie zrezygnować ze słodzenia ;p
OdpowiedzUsuńNaprawdę raj :)
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuńwełniane szale,
OdpowiedzUsuńchusta beżowa w kratkę,
ciepłe szale damskie